jak wrócić do karmienia piersią forum

Hartowanie brodawek, które ma zabezpieczać przed ich pękaniem podczas karmienia, zamiast pomagać, bywa przyczyną kłopotów. Pocierane szorstkim ręcznikiem brodawki mogą pokryć się malutkimi rankami, a po ich wygojeniu - stwardnieć. Efekt jest taki, że dziecko musi włożyć więcej siły, aby wyssać z nich mleko. Deklaracja zobowiązała wszystkie kraje między innymi do „Zapewnienia wszystkim niemowlętom wyłącznie kobiecego pokarmu do 4.-6. miesiąca życia (aktualnie obowiązująca Rezolucja 54.2 Światowego Zgromadzenia Zdrowia z 2001 roku zaleca wyłączne karmienie piersią do 6. miesiąca), kontynuowania karmienia mlekiem matki do 2. roku życia. Produkty Closer to Nature® do karmienia butelką to doskonały wybór dla każdego dziecka. Unikalny, wyjątkowo szeroki smoczek naśladuje matczyną pierś, a jego giętkość i elastyczność zapewniają doznania zbliżone do karmienia piersią - co sprawia, że karmienie butelką jest jeszcze prostsze. W opakowaniu: Karmienie piersią może być wyzwaniem. Chociaż organizm kobiety już w czasie ciąży przygotowywał się do karmienia dziecka piersią, nie zawsze jest ono proste. Na laktację może mieć wpływ wiele czynników, takich jak: stres, problemy zdrowotne mamy czy powrót do pracy. Pływaj, ćwicz aqua-aerobik, pilates, jogę – postaw na formy ruchu, które wpływają na kondycję, ale i modelują kształt piersi. Możesz też wykonywać proste ćwiczenia w domu: złóż dłonie jak do modlitwy, na zmianę ściskaj je i puszczaj, ćwicz z ciężarkami. Schrot Und Korn Er Sucht Sie. Karmienie mieszane to karmienie częściowo piersią, a częściowo butelką. Takie karmienie może być konieczne, gdy masz za mało pokarmu, wracasz do pracy lub musisz wyjechać bez dziecka. Z pomocą pediatry zebrałyśmy najważniejsze zasady karmienia mieszanego, a wśród nich reguły dotyczące dopajania i dobierania ilości mleka modyfikowanego. Karmienie mieszane budzi wiele wątpliwości wśród młodych mam. Dopóki nie ma wskazań medycznych, nie trzeba przechodzić na karmienie mieszane i dokarmiać dziecka mlekiem modyfikowanym. Jeśli niemowlę ssie regularnie, w piersi mamy będzie tyle mleka, ile potrzebuje. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy karmienie mieszane jest dobrym rozwiązaniem: np. gdy mimo wszystko mleka jest za mało lub gdy wracasz do pracy, a nie chcesz rezygnować z podawania piersi. Skąd zatem wiedzieć, ile mleka modyfikowanego przygotować dla dziecka, i jak go nie przekarmić? I co z dopajaniem niemowlaka podczas karmienia mieszanego? Spis treści: Czy karmienie mieszane szkodzi, bo picie przez smoczek jest łatwiejsze? Czy karmienie mieszane można stosować już u noworodka? Karmienie mieszane – jakie mleko modyfikowane wybrać? Jak podawać mleko butelką przy karmieniu mieszanym? Karmienie mieszane: czy można podawać mleko inaczej niż butelką? Karmienie mieszane: co ile godzin podawać mleko? Karmienie mieszane a dopajanie Czy da się utrzymać laktację, dokarmiając dziecko mlekiem modyfikowanym? Czy z karmienia mieszanego można przejść na karmienie wyłącznie naturalne? Czy karmienie mieszane szkodzi, bo picie przez smoczek jest łatwiejsze? Karmienie mieszane może zaburzyć naukę ssania piersi, a więc utrudnić karmienie naturalne. Aby sprawić, że mleko wypłynie z piersi, dziecko musi popracować 30–60 sekund. Nic dziwnego, że niemowlę, które nie nauczyło się jeszcze skutecznego ssania piersi, a dostaje od razu mleko modyfikowane, może ją odrzucić. Na szczęście to nie reguła. Bywa, że dziecko dokarmiane w szpitalu butelką, w domu ssie już tylko pierś. Jeśli planujesz karmienie piersią, nie wprowadzaj butelki wcześniej niż po 6 tygodniach od porodu, by mechanizm prawidłowego ssania się utrwalił. Karmienie mieszane: czy warto? Nie zawsze warto przechodzić na karmienie naprzemienne. Karmienie mieszane jest uzasadnione, gdy: masz mało pokarmu – ale zazwyczaj udaje się wtedy pobudzić laktację. musisz wyjechać – na pewien czas bez dziecka, a wcześniej nie udało ci się odciągnąć tyle mleka, by zrobić zapas. dziecko urodziło się słabe – mało aktywne i nie chce ssać piersi. Decyzję o karmieniu mieszanym podejmuje tylko lekarz. Zdarza się, że dziecko ma trudności ze skutecznym ssaniem z powodu zbyt krótkiego wędzidełka lub zbyt mało przybiera na wadze. Wtedy musisz wybrać: przejść całkowicie na butelkę lub przetrwać kryzys, dokarmiając noworodka, a potem wrócić do karmienia piersią. Czy karmienie mieszane można stosować już u noworodka? Tak, ale lepiej, by w pierwszych dniach i tygodniach po narodzinach dziecko uczyło się ssać pierś. Choć karmienie mieszane ma ten sam cel, ssanie mleka przez smoczek różni się od ssania piersi. Wymaga odmiennej koordynacji mięśni języka, żuchwy i gardła. Dziecko poza tym chwyta smoczek płytko. Nie musi mocno się wysilać, aby popłynęło mleko. Karmienie mieszane – jakie mleko modyfikowane wybrać? W czasie karmienia mieszanego dobór mleka modyfikowanego jest bardzo ważny. Głównym kryterium jego wyboru powinien być wiek dziecka. I tak: niemowlęta do 6 miesiąca życia – dla nich odpowiednie jest tzw. mleko początkowe, zwykle oznaczane cyfrą 1. Poza właściwą ilością wszystkich niezbędnych składników odżywczych często zawiera też ważne dla rozwoju mikroflory jelitowej dziecka probiotyki i prebiotyki. niemowlęta między 6 a 12 miesiącem życia – odpowiednie dla nich jest tzw. mleko następne, najczęściej oznaczane cyfrą 2. Jest bardziej treściwe niż mleko początkowe, zawiera też zwykle kwasy ALA i DHA i odpowiednią dla rozwoju mózgu i układu nerwowego dziecka ilość żelaza i witamin. Drugim kryterium doboru mleka do karmienia mieszanego jest stan zdrowia dziecka i jego ewentualne specjalne potrzeby. Każde z wyżej wymienionych rodzajów mleka może być dodatkowo oznaczone: AR – dla dzieci ulewających pokarm w związku z niedojrzałością układu pokarmowego; zawiera dodatek zagęszczający pokarm w żołądku HA – dla dzieci z ryzykiem alergii na białka mleka krowiego; zawiera specjalnie przetworzone cząsteczki białka PRE, np. Premium – dla wcześniaków Comfort – dla dzieci z tendencją do zaparć; zawiera mniej laktozy Pro – dla dzieci, które wymagają wzmocnienia odporności, np. po antybiotykoterapii Sensitive – dla zdrowych dzieci, które cierpią na kolki, wzdęcia, bóle brzucha; zawiera mniej laktozy i mniejsze cząsteczki białka. Dobór mieszanki mlecznej do karmienia mieszanego zawsze dobrze jest omówić z pediatrą, który uwzględni wszystkie potrzeby dziecka i doradzi, jakie mleko będzie dla maluszka najlepsze. Jak podawać mleko butelką przy karmieniu mieszanym? Jeśli dziecko pije mleko z piersi i modyfikowane, podawanie go butelką powinno jak najbardziej przypominać karmienie piersią. Zadbaj o to, aby: dziecko obejmowało smoczek szeroko ustami – podobnie jak pierś, nie może ssać tylko jego przedniej części. Chodzi o to, by wykonywało językiem prawidłowe ruchy ssące; dziurka w smoczku nie była zbyt duża – niemowlę musi się natrudzić podobnie jak przy karmieniu naturalnym; butelka była podawana pod odpowiednim kątem – tak możesz wpływać na szybkość wypływania mleka. Jeśli trzymasz butelkę dość płasko, dziecko dzięki sile ssania określa ilość pobieranego mleka, a język zachowuje się podobnie jak przy ssaniu piersią; tobie i dziecku było wygodnie – wybierz jedną z 6 pozycji do karmienia butelką. Jak oswajać dziecko ze smoczkiem z butelki? Dobierz smoczek, który trzeba ssać podobnie jak pierś. Powinien mieć kształt typu „bańka” (przypominający pierś). Twardy, silikonowy i koniecznie z małą dziurką. Dziecko będzie musiało sporo się napracować, zanim wypije porcję mleka. Wiele dzieci karmionych piersią nie chce zaakceptować gumowego smoczka. Najlepiej sprawdza się smoczek silikonowy o szerokiej podstawie, bezwonny i neutralny w smaku. Przed podaniem można go zmoczyć mlekiem. Warto wcześniej przygotować dziecko do karmienia mieszanego: w pierwszych dniach podaj mu butelkę na godzinę lub dwie po nakarmieniu piersią – gdy jest głodne, ale jeszcze w dobrym humorze. Potem spróbuj zamienić najpierw jedno karmienie piersią, a później dwa na posiłki z butelki. W ten sposób malec będzie się przyzwyczajał do karmienia mieszanego, a u ciebie stopniowo ureguluje się mechanizm wytwarzania pokarmu. Polecamy także rewolucyjną butelkę na mleko matki marki Nanobebe. To hit wśród mam: butelka ma znajomy dla dziecka kształt przypominający pierś oraz unikatową geometrię, dzięki której mleko równomiernie wypełnia jej wnętrze. Mleko ogrzewa się w butelce dwa razy szybciej, a wartości odżywcze zostają w pełni zachowane! materiały prasowe zdjęcie: cena od 39,50 zł Karmienie mieszane: czy można podawać mleko inaczej niż butelką? Tak, i warto spróbować, by uniknąć przyzwyczajenia dziecka do smoczka. W czasie karmienia mieszanego możesz dokarmiać dziecko: łyżeczką specjalnym kubeczkiem do karmienia pipetką strzykawką (bez igły) specjalnym zestawem do karmienia (tzw. SNS) – maluch ssie pierś, mając w buzi koniec cienkiej rurki, którą spływa mleko z butelki zawieszonej na szyi mamy. Jeśli dokarmianie łyżeczką, kubeczkiem lub specjalnym zestawem się nie udaje, pozostaje karmienie butelką. Na szczęście wiele dzieci ceni sobie przytulenie się do mamy i nie chce zrezygnować ze ssania piersi. Karmienie mieszane: co ile godzin podawać mleko? Jeśli decydujesz się na karmienie mieszane, masz do wyboru dwa sposoby dokarmiania dziecka: po każdym karmieniu piersią możesz podawać dodatkowe mleko, podczas jednego posiłku podajesz pierś, a na kolejny butelkę. Doradcy laktacyjni uważają, że pierwszy sposób jest lepszy. Po pierwsze dlatego, że w mleku mamy znajdują się przeciwciała odpornościowe i immunoglobuliny typu A (IgA). Uszczelniają one błonę śluzową przewodu pokarmowego, zapobiegając alergii i chroniąc przed infekcjami. Po drugie, głodne dziecko chętniej ssie pierś, a tym samym pobudza ją do dodatkowego wytwarzania mleka. Dzięki temu może okazać się, że dokarmianie wkrótce nie będzie potrzebne. Karmienie niemowlęcia powinno odbywać się ok. 8-9 razy na dobę, a więc mniej więcej co 2,5-3 godziny. Jak nie przekarmić dziecka w czasie karmienia mieszanego? Istnieje prosta zasada, dzięki której nie przekarmisz dziecka, karmiąc je naprzemiennie piersią i butelką. Karmienie mieszane trzeba organizować w taki sposób, by dziecko otrzymywało jak najwięcej mleka z piersi. Mleko modyfikowane powinno być tylko uzupełnieniem jego diety. Dzięki temu można utrzymać laktację najdłużej jak się da. Karmienie mieszane a dopajanie Jeśli zastanawiasz się, czy dopajać dziecko karmione i piersią, i butelką, odpowiedź brzmi: to zależy. Dzieci karmionych tylko piersią nie trzeba dopajać, ale dzieciom, które piją wyłącznie mleko modyfikowane, podaje się czasem dodatkowo picie. Jeżeli wybrałaś karmienie mieszane, obserwuj dziecko: zwróć uwagę przede wszystkim na kupki niemowlaka (zbyt twarde mogą oznaczać, że dziecko za mało pije). Dopajanie jest też zwykle konieczne podczas upałów oraz zimą, gdy w mieszkaniu jest suche powietrze. Dopajane niemowlę powinno wypijać mniej więcej tyle dodatkowego płynu (przegotowanej wody niskozmineralizowanej) na dobę, ile mleka wypija podczas jednego karmienia. Uwaga! Aby niemowlę karmione butelką było dobrze nawodnione, przestrzegaj proporcji podczas przyrządzania mleka. Szykuj je dokładnie tak, jak wynika z przepisu na opakowaniu. Nie dosypuj większej ilości proszku ani nie zmieniaj ilości dodawanej wody. Czy da się utrzymać laktację, dokarmiając dziecko mlekiem modyfikowanym? To możliwe, choć trudne. Najlepiej byłoby w czasie nieobecności mamy podawać dziecku zupki, kaszki, soki, przeciery owocowe. Ale jeśli dziecko jest za małe, trzeba wprowadzić karmienie mieszane i podawać mleko modyfikowane. Wtedy wystarczy przystawiać maluszka do piersi rano, po przyjściu z pracy i nocą. Czy z karmienia mieszanego można przejść na karmienie wyłącznie naturalne? Nie jest to łatwe, ale jest możliwe. Nawet krótki okres uzupełniania karmienia piersią mlekiem modyfikowanym wpływa na zmniejszenie laktacji. Niektórym mamom udaje się przejść na wyłączne karmienie piersią po kilku dniach, innym – po tygodniach. Zakończenie karmienia mieszanego będzie wymagać od ciebie cierpliwości i samozaparcia. Oto co powinnaś robić: • Często przystawiaj dziecko do piersi lub odciągaj pokarm – w dzień co 2 i pół godziny, nocą co 3-4. • Na zakończenie karmienia piersią też ściągaj mleko przez 5–10 minut. Nie odzwyczajaj dziecka gwałtownie od butelki – podawaj ją po posiłku z piersi tak długo, aż się pojawi wystarczająca ilość pokarmu. Pamiętaj, że karmienie mieszane wymaga, abyś znała się i na karmieniu piersią, i na karmieniu butelką. Ale czego się nie robi dla zdrowia i dobra dziecka, prawda? To najczęściej wybierane przez mamy butelki do karmienia mieszanego. Są wyposażone w smoczki o naturalnym kształcie przypominającym pierś: Zobacz też: Kompleksowy przewodnik po naturalnym karmieniu 5 najwygodniejszych pozycji do karmienia piersią Dieta matki karmiącej: co jeść, a czego lepiej unikać? Superwoman, myślę, że teraz trochę pochopnie podchodzisz do sprawy. Nie chcę Cię osądzać czy postępujesz dobrze czy źle, to Twoja sprawa, Ty wiesz co będzie dla Was najlepsze, w zasadzie to nie krzywdzisz dziecka, po prostu masz pewne zasady których chcesz przestrzegac i masz do tego pełne prawo, ale nie zaklinaj się, że nie chcesz i nie będziesz karmiła piersią, bo jak urodzisz dziecko i te maleństwo spojrzy na Ciebie to myślenie o figurze będzie ostatnią kwestią, która Ci przyjdzie do głowy. Świat widziany oczami kobiety a oczami matki to dwa inne światy. Podejście do życia i do wielu spraw bardzo się zmienia, dlatego nigdy nie mów nigdy. Zrobisz jak będziesz uwazała za stosowne, ale pamietaj, ze poprzez karmienie piersia nawiązuje się więź z dzieckiem, możesz karmić np pierwsze 3 miesiące tylko. Dziecko karmione mlekiem matki jest zdrowsze, ostatnio nawet czytałam, że inteligentniejsze. A co do ciała, uwierz, że jedno dziecko przez 3 miesiące nie wyciągnie Ci aż tak piersi, nawet nie zauważysz zmiany. Wiele gwiazd karmi dzieci piersią, musisz wybrac priorytety w życiu - praca czy dziecko, mysle ze wiele kobiet stawia na dziecko, nie z poświęcenie i obowiązku, ale z miłości. Cytuj Nie każda mama chce lub może karmić piersią. W życiu zdarzają się sytuacje, które skłaniają kobiety do zaprzestania laktacji. Zastanawiasz się nad zakończeniem karmienia dziecka piersią i nie wiesz, jak to zrobić? Kiedy i jak należy hamować wydzielanie mleka? Jakie leki i zioła zatrzymują laktację?Kiedy zakończyć karmienie piersią? Karmienie piersią jest rekomendowanym sposobem odżywania maluszka, gdyż substancje zawarte w pokarmie mamy mają dużą wartość – dostarczają dziecku składników niezbędnych do prawidłowego wzrostu, rozwoju czy funkcjonowania układu odpornościowego. Spytasz, kiedy zakończyć karmienie piersią? Tak naprawdę, jeśli nie masz konkretnych powodów, nie musisz myśleć o odstawieniu dziecka od piersi – jak dotąd nie wyznaczono górnej granicy karmienia piersią. Według Światowej Organizacji Zdrowia maluszek powinien być karmiony piersią przez minimum 6 miesięcy, a po tym czasie zaleca się utrzymanie tego sposobu karmienia dziecka z równoczesnym rozszerzaniem diety do ukończenia przez dziecko 2. roku mam zastanawia się nad tym, czy na późniejszym etapie rozwoju dziecka mleko mamy jest nadal potrzebne - otóż, mleko (także to modyfikowane) jest podstawą diety dziecka do końca 1. roku życia. Po tym czasie zmienia ono swój skład - pomimo tego, że już tylko w około 30% pokrywa zapotrzebowanie energetyczne dziecka, to ma np. więcej przeciwciał, co jest niezwykle istotne dla prawidłowego rozwoju układu odpornościowego malucha. Możesz zatem karmić tak długo, jak chcesz tego Ty sama i Twoje dziecko. Zapewniam Cię, że prawdopodobnie nadejdzie taki moment, kiedy dziecko samo przestanie chcieć ssać pierś i w ten sposób proces laktacji zakończy się należy hamować laktację?Istnieją jednak sytuacje, kiedy mama nie może lub nie chce karmić dziecka po porodzie, urodzeniu martwego płodu lub aborcji, kiedy dziecko zostało oddane do adopcji,nie pozwala na to sytuacja zdrowotna mamy, np. jest nosicielem pewnych chorób, wirusa HIV i w ciąży nie przyjmowała leków antyretrowirusowych – w tej sytuacji karmienie piersią zwiększa ryzyko przeniesienia wirusa na dziecko,mama przyjmuje leki, które przenikają do mleka i mogą zaszkodzić dziecku, np. - izotretynoina, cyklofosfamid, salicylany - o tym, jakie leki można stosować karmiąc piersią, przeczytasz w artykule Leki a karmienie piersią,w sytuacji zastoju pokarmu, przepełnienia piersi mlekiem czy w zaawansowanym zapaleniu piersi,z powodów osobistych, np. kiedy mama chce wrócić do pracy lub po prostu nie chce już karmić piersią. Wskazane powyżej przypadki należą do sytuacji, kiedy laktację powinno się hamować. Pamiętaj jednak, że decyzja ta należy tylko i wyłącznie do Ciebie i presja otoczenia nie powinna być powodem do zakończenia karmienia. Jeśli przesłanką do zahamowania laktacji są problemy zdrowotne, ostateczną decyzję warto poprzedzić konsultacją z należy hamować wydzielanie mleka u niektórych kobiet?W przypadku niektórych mam, które nie mogą lub nie chcą karmić piersią, laktacja szybko ulega unormowaniu - jeśli dziecko nie ssie piersi, nie stymuluje wydzielania pokarmu - wówczas jest on produkowany w coraz mniejszej ilości na zasadzie "podaży i popytu". U innych kobiet proces ten trwa dłużej, a u pewnego odsetka nawał pokarmu może spowodować powikłania zdrowotne. Zbyt duża ilość mleka w piersiach może wywołać uczucie dyskomfortu, napięcia, przepełnienia czy obrzmienia piersi. Często są one twarde i bolesne w dotyku. W tym stanie pomocne mogą być:zimne, 15-minutowe okłady lub chłodny prysznic kilka razy dziennie - chłodna woda obkurcza kanaliki mleczne i zmniejsza produkcję mleka,okłady z liści kapusty - schłodzone w lodówce liście kapusty należy lekko rozgnieść, aby puściły soki i nakładać na nawału mleka może być zastój pokarmu - kiedy pierś nie zostaje opróżniona, zalegający pokarm blokuje kanaliki mleczne, a mimo uczucia przepełnienia piersi - mleko nie chce z niej wypływać. Do objawów nierzadko dołącza wtedy gorączka, bóle mięśni i dreszcze - to znak, że masz do czynienia z zapaleniem piersi i niezbędna jest niezwłoczna konsultacja z piersi to stan, kiedy na skutek przepełnienia się przewodów mlecznych uszkodzony zostaje ich nabłonek - powoduje to, że drobiny pokarmu przenikają do tkanek gruczołu piersiowego lub nawet do naczyń krwionośnych. Organizm - broniąc się - reaguje stanem zapalnym w postaci objawów podobnych do grypy. W zalegającym pokarmie dochodzi do namnożenia się bakterii, np. gronkowca złocistego, paciorkowców czy pałeczki okrężnicy. Taki stan wymaga podania leków - niesteroidowych leków przeciwzapalnych, a nawet antybiotyku na 10-14 dni. Aby tego uniknąć, lekarze decydują się u wielu kobiet, które nie mogą karmić piersią, na wdrożenie farmakoterapii, której celem jest hamowanie laktacji. Leki na zahamowanie laktacji Jedną z możliwości hamowania laktacji jest podanie leków, które mają bezpośrednio wpłynąć na ten proces. Należą do nich:Bromokryptyna, np. Bromocorn, Bromergon – jest pochodną alkaloidów sporyszu i hamuje wydzielanie prolaktyny (hormonu odpowiedzialnego za laktację) z przedniego płata przysadki mózgowej, przez co zmniejsza syntezę mleka i jego wydzielanie do piersi. Leczenie bromokryptyną rozpoczyna się od małych dawek, które zwiększa się stopniowo przez ok. 14 dni. Substancję tę należy przyjmować podczas np. Dostinex – podobnie jak bromokryptyna, ogranicza wydzielanie prolaktyny hamując w ten sposób proces laktacji. Aby całkowicie zahamować wydzielanie mleka, podaje się jednorazową dawkę kabergoliny w pierwszym dniu po porodzie, natomiast aby przerwać laktację, lek zażywa się w mniejszych dawkach co 12 godzin przez 2 dni. Kabergolinę należy przyjmować z posiłkiem. Ma ona podobną skuteczność jak czyli żeńskie hormony płciowe – nie są lekami pierwszego rzutu w hamowaniu wydzielania mleka, aczkolwiek dają pożądane efekty. W tym celu pacjentki głównie stosują dwuskładnikowe tabletki antykoncepcyjne, których jednym ze składników jest estrogen, np. Atywia, Yasminelle. Zioła na zatrzymanie laktacji Jeśli niefarmakologiczne metody hamowania laktacji (np. odciąganie niewielkich ilości pokarmu, zmniejszenie ilości karmień, zimne 15-minutowe okłady kilka razy dziennie) nie są wystarczająco skuteczne, a nie chcesz sięgać od razu po leki na receptę, możesz wykorzystać zioła, które łagodnie hamują proces wydzielania mleka. W związku z tym, że są to środki o umiarkowanym działaniu, najlepiej stosować je jako metodę uzupełniającą. Do ziół hamujących laktację należą:szałwia lekarska, np. Zielnik Apteczny szałwia fix, Szałwia fix Tylko natura, przyjmuje się, że wystarczające jest spożywanie ½ szklanki naparu 3 razy na dobę przez maksymalnie kilka dni, gdyż zawiera on tujony o działaniu toksycznym na układ nerwowy,mięta pieprzowa, np. Zielnik Apteczny mięta fix, Mięta fix Tylko natura, preparaty z miętą pieprzową zwykle różnią się między sobą zawartością mentolu, dlatego ich skuteczność w hamowaniu procesu wydzielania mleka jest zrobić, aby nieświadomie nie zahamować laktacji?Aby uniknąć nieświadomego przyjęcia leku bądź zioła mogącego zahamować laktację, zawsze informuj farmaceutę lub lekarza, że karmisz piersią oraz uważnie czytaj ulotkę leku, który chcesz przyjąć. Znajdziesz tam informację, czy zastosowanie danej substancji niesie ze sobą ryzyko całkowitego zahamowania laktacji. Pamiętaj także, że istnieją leki oraz produkty, które mogą osłabiać wydzielanie mleka - szczegółowo pisaliśmy o nich w artykule Na co uważać przy karmieniu piersią? Leki, kawa, alkohol i papierosy?. W takich sytuacjach warto zastanowić się, czy danego leku nie można zamienić na inny – taką pomocą może zawsze służyć farmaceuta lub lekarz. Jeśli czegokolwiek nie jesteś pewna – pytaj Agnieszka Soroko, mgr wszelkich starań, aby nasz artykuł jak najlepiej oddawał dostępne informacje, ale nie można go traktować jako konsultacji farmaceutycznej. Przed zażyciem leku należy przeczytać ulotkę, a w przypadku pytań skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Wszystkie podane w artykule nazwy produktów są przykładowe i nie stanowią żadnej formy reklamy. Wszystkie prawa autorskie do artykułu są zastrzeżone przez GdziePoLek sp. z Plotzkaa 2019-03-06 11:56:26 0 42 Plotzkaa 2019-03-06 11:56:26 0 42 Zamierzam opowiedzieć Wam, jakie komplikacje nas napotkały przy karmieniu piersią i zachęcić Was, żebyście się nie poddawały. Zaraz po porodzie dostałam małą dosłownie na kilka sekund, po czym została mi zabrana do ważenia, więc już wtedy zaczęłam się niepokoić, ponieważ zostały nam odebrane nasze pierwsze dwie godziny przy piersi. Dostałam ją dopiero, jak mnie już szyli, ale mała nie potrafiła złapać piersi, więc pierwszego karmienia nie było. Po porodzie byłam naprawdę bardzo słaba. Mdlałam za każdym razem, jak chciałam wstać z łóżka. Na pierwszą toaletę pojechałam na wózku inwalidzkim, ale tam i tak zemdlałam. Położna stwierdziła, że nie jestem w stanie wstawać w nocy do dziecka, bo jestem za słaba i oddałyśmy ją pod opiekę położnym na „wcześniaczkach” (mimo, że nim nie jest). Rano było już znacznie lepiej - mogłam wstać, sama się wykąpać, a później położne zawołały mnie, żebym poszła nakarmić małą. Kazały mi siedzieć na twardym krześle (krocze bolało wtedy niesamowicie) i przykładały mi małą na siłę do piersi. Siedziałam tam z pół godziny i Łucja ani razu nie chwyciła piersi. Kazały mi odciągnąć trochę mleka i im przynieść, a że nie miałam laktatora, to musiałam odciągnąć ręcznie i podać małej strzykawką. Jak już odzyskałam mojego maluszka, to w dzień położne pomagały mi przystawiać ją do piersi i o dziwo udawało się, jednak Łucja za każdym razem od razu zasypiała i ciężko było ją wybudzić. W dniu, w którym miałyśmy wychodzić do domu, okazało się, że moje maleństwo za dużo straciło na wadze i że nie mogą nas wypuścić dopóki nie przytyje. Karmiłam ją kiedy tylko zaczynała płakać, jednak nie potrafiłam jej przystawiać i za każdym razem musiałam wołać położną. Wieczorem było kolejne ważenie i okazało się, że znowu spadła na wadze. Wtedy pani położna poradziła mi podawać jej przez noc mleko modyfikowane. Powiedziała, że tylko w ten sposób uda jej się przybrać na tyle, żeby puścili nas do domu, a w nim znowu będę karmić piersią. Wstawałam przez całą noc co dwie godziny i podawałam jej mleko modyfikowane strzykawką. Na szczęście rano przy ważeniu pokazało, że przybrała w noc 70 g i że możemy wrócić do domu. Tam jednak nie było tak kolorowo, jak myślałam, a mianowicie - zanikał mi pokarm. Siedziałyśmy przez 4 godziny na kanapie, przystawiałam ją raz do jednej, raz do drugiej piersi, a ona wciąż płakała, bo nic nie leciało. Siłą rzeczy musiałam iść kupić mleko modyfikowane. Przez kolejną noc karmiłam ją sztucznym mlekiem, tracąc nadzieję. Następnego dnia przyszła do nas położna. Powiedziałam jej, że bardzo bolą mnie piersi. Stwierdziła, że to nawał i pojechałyśmy kupić laktator. Odciągnęłam nadmiar mleka i przystawiłam małą, ale ona nie chciała pić z piersi, więc mój odciągnięty pokarm podałam jej w butelce. Dzięki laktatorowi nie musiałam już podawać małej mleka modyfikowanego. Przystawiałam ją do piersi, a gdy nie chciała jeść, to odciągałam pokarm i podawałam go w butelce. Przez pierwszy miesiąc próbowałam nauczyć ją jeść z piersi, jednak zawsze kończyło się na tym, że odciągałam i podawałam butelkę. Miałam dość tego wyparzania butelek, laktatora, odciągania mleka. Chciałam dać małej pierś, żeby się najadła i iść spać, a nie bawić się w odparzenie (mówię tu o nocy). Po miesiącu nastąpił jakiś niesamowity przełom. Jednego dnia Łucja bardzo płakała i nie mogłam jej zostawić nawet na minutę, więc jak już i tak musiałam spędzić z nią dzień na rękach, zaczęłam przystawiać ją do piersi. Nie uwierzycie, ale wreszcie się udało! Na początku jadła tylko z lewej piersi. Z prawej nie chciała, wiec musiałam odciągać z niej pokarm i podawać jej w butelce, bo nie najadała się wystarczająco. Jednak po tygodniu nauczyła się jeść z obu i do dziś nie mamy żadnych większych komplikacji. Polecam wszystkim mamom, żeby się nie poddawały i karmiły piersią. Nie dość, że jest to najlepsze dla naszego maleństwa, to jeszcze jest to duża wygoda dla nas. Nie musimy wydawać pieniędzy na sztuczne mleko, ani bawić się w odparzenie butelek. Gdziekolwiek jesteśmy, możemy podać dziecku pierś i nie musimy niczym niepokoić. Przerwałaś karmienie. Może bardzo bolały cię poranione brodawki. Może wydawało ci się, że masz za mało pokarmu lub maluch nie potrafi ssać. A może brałaś leki, które mogłyby zaszkodzić maleństwu. Teraz chciałabyś wrócić do karmienia piersią, ale nie wiesz, czy to możliwe i jak się do tego zabrać. Mam dla ciebie dobrą wiadomość: bez względu na to, czy przerwa w karmieniu trwała dwa dni, czy dwa miesiące, powrót do naturalnego karmienia przeważnie się udaje. Jest to wprawdzie trudne, ale warto zdobyć się na ten wysiłek, który przyniesie nieocenione korzyści dziecku, a tobie - ogromną satysfakcję. Żeby osiągnąć sukces, cały swój czas będziesz jednak musiała poświęcić na przystawianie maleństwa do piersi lub odciąganie mleka, a do tego dręczyć cię mogą wątpliwości, czy aby go nie głodzisz. Ono zaś będzie musiało znowu nauczyć się ssać, co wcale nie jest takie proste. O wiele łatwiej pić mleko przez smoczek niż wysysać je z piersi. Pijąc z butelki, maluch po prostu zagryzał smoczek dziąsłami lub zębami, a pierś musi energicznie masować językiem - mama nie pozwala jej gryźć. Im wcześniej, tym lepiej Im młodsze jest twoje dziecko i im krótsza była przerwa w naturalnym karmieniu, tym łatwiej będzie przywrócić laktację. Ilość mleka w piersi jest wprost proporcjonalna do intensywności ssania (lub odciągania). Mówiąc prościej, im częściej i dłużej maluch będzie ssał, tym więcej mleka zacznie wytwarzać twój organizm. A więc do dzieła! Jeśli przerwa w karmieniu była krótka (parę dni), wystarczy, że położysz się z dzieckiem do łóżka i przez kilka dni pozwolisz mu ssać pierś, ilekroć będzie miało na to ochotę. Laktacja szybko się unormuje. Karmienie wspomagane Jeżeli przerwa była dłuższa i piersi wytwarzają już niewiele mleka, z początku będzieszmusiała malucha dokarmiać sztucznie. Możesz do tego używać małej łyżeczki (z tworzywa i o zaokrąglonych krawędziach), kieliszka (np. porcelanowego do jajek), plastikowej strzykawki połączonej z drenikiem, a najlepiej specjalnego zestawu do zastępczego karmienia, który ma kilka zalet: dziecko ssie twoją pierś, a nie smoczek, a jednocześnie najada się, bo do jego buzi spływa dodatkowo mleko ze zbiorniczka. Podawaj dziecku pierś (lub odciągaj pokarm) co najmniej dziesięć razy na dobę. Im częściej, tym lepiej. Przerwa między karmieniami nie powinna trwać dłużej niż półtorej, dwie godziny. Pamiętaj o tym, by za każdym razem karmić z obu piersi! Uwaga! Nie wolno dopuścić do sytuacji, by w przerwie między karmieniami piersi robiły się twarde jak kamień (zwykle świadczy to o nadprodukcji mleka). Jeżeli czujesz, że piersi są nabrzmiałe, przystaw dziecko. Gdy nie chce jeść, odciągnij mleko za pomocą laktatora, ale tylko odrobinę żeby poczuć ulgę. Jeśli maluch chętniej ssie, kiedy jest bardzo głodny, najpierw przystawiaj go do piersi, a dopiero potem dokarmiaj. Jeśli dziecko odmawia Jeśli jednak odmawia ssania piersi, gdy ma pusty brzuszek, dawaj mu najpierw odrobinę mleka. Do dokarmiania możesz używać mleka modyfikowanego, którym ostatnio karmiłaś dziecko, lub własnego pokarmu (jeśli uda ci się go odciągnąć w przerwie między karmieniami). Pamiętaj, żeby dawać maluchowi mniej mleka niż wtedy, kiedy karmiłaś go sztucznie, bo najedzony nie będzie miał ochoty ssać z piersi. Z dnia na dzień zmniejszaj porcje mleka, którym karmisz sztucznie. Nauka ssania Jeśli maluch nie potrafi dobrze ssać piersi (odczuwasz ból gdy ssie) niewątpliwie musisz skontaktować się z poradnią laktacyjną, żeby skorygować technikę ssania malucha. W okresie, gdy wracasz do karmienia piersią, koniecznie sprawdzaj, ile pieluch moczy dziecko w ciągu doby (łatwiej to robić, gdy się używa tetrowych): powinnaś wymieniać ich około ośmiu, dobrze zmoczonych. Możesz też kontrolować wagę dziecka, ale nie częściej niż co dwa dni. Według Światowej Organizacji Zdrowia dziecko powinno miesięcznie przybierać na wadze nie mniej niż 450 g, czyli co najmniej 112 g tygodniowo. Większość kobiet, z którymi pracowałam nad przywróceniem laktacji, osiągała pełen sukces w ciągu dwóch, najdalej trzech tygodni. Mam nadzieję, że i tobie się uda. Żeby zwiększyć szanse - Jak najwięcej wypoczywaj. Bez skrępowania proś rodzinę lub przyjaciół o pomoc w pracach domowych, żebyście mieli z dzieckiem czas tylko dla siebie. - Wzbogać swoją dietę w białko. Może ono pochodzić nie tylko z mięsa i mleka, ale także z kasz, pełnego ziarna (pod postacią pieczywa pełnoziarnistego lub kiełków), soi i jej przetworów. Pogryzaj w ciągu dnia pestki dyni lub słonecznika, rodzynki, orzeszki. - Pij tyle, ile chcesz. Nie ma potrzeby, byś wlewała w siebie hektolitry płynów. - Mogą ci pomóc ziołowe mieszanki mlekopędne i leki homeopatyczne (pytaj w aptece). - Przyda ci się fachowa pomoc, najlepiej konsultanta laktacyjnego. Zwróć się do fundacji "Rodzić po Ludzku", tel. (0-22) 629 78 49, Instytutu Matki i Dziecka, tel. (0-22) 632 34 51 lub pogotowia laktacyjnego "Dziecka". Znajdziesz tam radę i informacje o kobietach, którym się udało. Nic tak nie podnosi na duchu, jak wsparcie innej mamy, która sama poradziła sobie z tym problemem.

jak wrócić do karmienia piersią forum